czwartek, 30 sierpnia 2018

Od Joeny CD Luny

Zaskoczona spojrzałam na Lunę. Na mój pyszczek wkradł się uśmiech. 
- Bardzo chciałabym dołączyć. Mam dość samotności.- wyznałam. To moja szansa. Nie mogę jej zmarnować. 
- Więc witaj w Watasze Nowych Serc.- odparła wadera z uśmiechem.
- Dziękuję ci. Dzięki tobie nie będę samotna. 
- Nie musisz mi dziękować.- uśmiechnęłam się do wadery. Rozejrzałam się i znów spojrzałam na Lunę. 
- Naprawdę tu ładnie. Twoja wataha musieć całkiem spore tereny. 
- Tak. Wiesz, może ciebie oprowadzić?
- Było by mi miło.- odparłam cicho. Razem z Luną ruszyliśmy by zwiedzić tereny naszej watahy. Lubiłam towarzystwo wilczycy. Pierwszy raz od dłuższego czasu nie czułam się samotna. Gdy zwiedzałyśmy watahę starałam się zapamiętać jak najwięcej. Najbardziej podobały mi się tęczowe wodospady. Wspaniałe miejsce. 
- Jest tu naprawdę pięknie.- oznajmiłam, gdy skończyłyśmy zwiedzać watahę. Przysiadłam na trawie. 
- Cieszę się, że ci się podoba.
- Wiesz jesteś bardzo miła. Nigdy nie spotkałam tak miłej i dobrej wadery. Dzięki tobie nie czuje samotności. Miałam prawdziwe szczęście spotykając ciebie.- powiedziałam nieśmiało i lekko się uśmiechnęłam.
<Luna?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz